30 maja w piątek niemal wszyscy uczniowie szkoły wraz z nauczycielami wyjechali do Byczyny, by tam świętować Międzynarodowy Dzień Dziecka. Gdy przekroczyliśmy drewnianą bramę byczyńskiego grodu, w jednej chwili przenieśliśmy się w odległe czasy. Gród zbudowany jest na wyspie i otoczony naturalną fosą. Warownia otoczona jest wysokim na 6 metrów ostrokołem. W pobliżu nie ma żadnego zakładu przemysłowego, dlatego można odpoczywać w zaciszu na łonie przyrody.
Naszą przygodę z historią rozpoczęliśmy wczesnym rankiem w pobliżu trzebnickiej bazyliki -miejscu zbiórki. Przed godziną ósmą w trasę wyruszyło 9 autokarów, by zawieźć nas do byczyńskiego grodu. Tam czekały na nas liczne atrakcje. Uczniowie z wielkim zainteresowaniem zwiedzili zbrojownię, kuźnię, przyjrzeli się średniowiecznym strojom, dowiedzieli się, skąd pochodzą Tatarzy. Wzięli udział w miniwarsztatach tkackich, a także nauczyli się czerpać papier. Wielkim zainteresowaniem cieszyły się również inne atrakcje, m.in. tor łuczniczy oraz zagroda ze zwierzętami. Natomiast w staropolskiej karczmie czekała na nas pyszna zupa i kiełbaski.
Uczniowie wzięli także udział w turnieju, do którego stanęło kilka zespołów. Ich zadanie polegało na „ubraniu” rycerza i strąceniu kopią drewnianego kołka. Zwycięstwo odniosła drużyna, która swoje zadanie wykonała w najkrótszym czasie. Ostatnią atrakcją był pokaz armatni, któremu towarzyszył huk i dym – ten ostatni punkt programu był niezwykle widowiskowy.
Dzień pełen historycznych wrażeń dobiegł końca. Wczesnym popołudniem wyruszyliśmy w drogę powrotną. W Trzebnicy na swoje pociechy czekali rodzice. Opowieściom pełnych wrażeń nie było końca.
