Dlaczego Światowy Dzień Poezji przypada na Pierwszy Dzień Wiosny (21 marca)?
Mamy swoją teorię...
Któż nie zna cycatu Edwarda Stachury: "Wszystko jest poezją, a najmniej poezją jest napisany wiersz; każdy jest poetą, a najmniej poetą jest poeta piszący wiersze”. (Wszystko jest poezja. Opowieść-rzeka, E. Stachura)
Poezja jest sztuką, która kojarzy się w pierwszym odruchu z literaturą, malarstwem czy muzyką, ale tworzy ona, jak dowodzi Stachura, najmniejszą część poezji. Według poety poezja jest sposobem bycia, sposobem życia.
Sztuką jest bowiem chodzenie po polach, wysiadanie z pociągu, siedzenie nad rzeką, jedzenie kilograma czereśni, zakupienie tomiku... Poezja jest tym wszystkim, co staramy się dostrzegać i opisywać.
"Wszystko jest poezja” to wyświęcenie otaczającego świata, wszystkiego,co się z nim wiąże oraz ludzi.
Poezja w tym kontekście jest pewną formą raju, do której można się uciec, jest mostem do prawdziwego świata i odwrotnie. Dlatego to „życiopisanie” poety, mieszanie codzienności z pisaniem. „Wszystko jest poezja” to fraza i przykazanie, które postawił Edward Stachura ludziom, a przede wszystkim sobie.
Jak więc z tego przykazania skorzystać?
Nie każdy zostanie poetą - literatem, ale każdy może zostać poetą własnego życia, dostrzegać poezję w życiu codziennym, w słowie, w geście, w człowieku, w naturze.
Zadajmy sobie pytanie: czyż wiosna nie jest poezją? Czy trele kosa o poranku, bazie na gałęziach, śmiech dziecka, promyk słonka na poliku to nie codzienna poezja? Wiosna, ach to ty!
Może poezja to zatrzymać się i to dostrzec?